czwartek, 9 października 2008

W obiektywie aparatu

Jakoś ostatnio nie miałam czasu pisać. W wtorek byłam na witrażu i zrobiłam serce - fotkę wstawię jutro i zaczęłam trójwymiarową lilię- sama jestem ciekawa jak wyjdzie. W przyszłym tygodniu pokaże rezultaty :) Parę prac zaczęłam - ATC na wymianę, pierwsze w swoim życiu ikony decoupage. Na razie nakleiłam tylko motyw. Będę wykańczała na spotkaniu w Babim Lecie w przyszłym tygodniu bo tematem są złocenia i reliefy. Jak tylko skończę napewno pokażę:)

Dziś była fajna pogoda więc dużo czasu spędziłam na świeżym powietrzu a że mam już aparat nie mogłam się nie oprzeć by porobić zdjęcia. Co chwilę latałam do domu po niego bo ciągle coś było godnego zdjęcia. Co prawda jeszcze daleka droga przede mną by go ujarzmić i opanować wszystkie jego możliwości ale niektóre zdjęcia naprawdę mi się podobają :)






2 komentarze:

rudlis pisze...

Kociak boski :)))

Fajne masz te fotki! I obowiązkowo zabierz aparat d Babiego Lata!

Anonimowy pisze...

Ach te kociaki - te zdjęcia z nimi są kapitalne!
FanKlub ;)